Według obliczeń Jolcika to nasza sesja po jakiś dwóch latach ;D łohohoh a wydawało się że to było wczoraj ;/ więc dostała trudne wyzwanie, ale dała radę ;) pierwsza część sesji była dla Jolki a druga była dla mnie ;) oczywiście jak najbardziej jestem z tego zadowolona bo jakby mogło być inaczej ;) nic więcej nie napisze bo i tak będzie bezsensu, brak weny na pisanie, więc życzę miłego wieczoru i zapraszam do komentowania i oceniania. więc jakieś tam kilka zdjęć może się spodoba może nie ;d
Mam swój własny styl, własny charakter i robię to w taki sposób aby wyrazić siebie.
o gustach się nie dyskutuje.